Indywidualne porady prawne
Autor: Izabela Nowacka-Marzeion
Spodziewam się problemów z ZUS-em i chciałbym się na nie przygotować. Od czterech lat pobieram ratę po ojcu z uwagi na fakt, że posiadam status ucznia. Problem polega jednak na tym, że od trzech lat uczęszczam do szkoły policealnej, gdzie wystarczy się wpisać na listę obecności, przychodząc na 5 minut raz w miesiącu. Co pół roku zapisuje się na kierunek od nowa. Na początku kolejnego roku kończę 25 lat i przestaje mi przysługiwać renta po ojcu. Spodziewam się dostać zawiadomienie od ZUS-u o zwrot wypłacanej mi renty przez to że przez wszystkie lata nauki byłem na pierwszym roku i nie podchodziłem do egzaminów. Aktualnie jestem na kierunku, który trwa cztery semestry. Przez ostatni rok pobierania renty, który aktualnie mamy, mogę uczęszczać na zajęcia, ale moje pytania brzmią:
Czy dostanę wtedy do spłaty całe trzy ostatnie lata (wyczytałem, że ZUS może się domagać zwrotu kosztów z trzech ostatnich lat, też chciałbym wiedzieć, czy to prawda)? Czy dostane do spłaty dwa poprzednie lata? Czy mam możliwość wyjść teraz z tej sytuacji, żeby nie mieć parudziesięciu tysięcy do zapłacenia pod koniec roku?
ZUS będzie mógł dochodzić zwrotu tylko za okres, kiedy nie spełniał Pan warunków do renty. Kwestię zwrotu nienależnego świadczenia reguluje przepis art. 138 ust. 1 pkt 1 i ust. 2 ustawy z dnia 17.12.1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
„Za nienależnie pobrane świadczenia w rozumieniu ust. 1 uważa się:
1) świadczenia wypłacone mimo zaistnienia okoliczności powodujących ustanie lub zawieszenie prawa do świadczeń albo wstrzymanie wypłaty świadczeń w całości lub w części, jeżeli osoba pobierająca świadczenia była pouczona o braku prawa do ich pobierania”.
Zobacz również: Przedłużenie renty rodzinnej do 26 roku życia wniosek
Nienależne pobrane świadczenie w rozumieniu art. 138 ust. 2, do którego to przepisu należy się odwołać, wskazując go jako materialno-prawną podstawę żądania organu rentowego zwrotu renty rodzinnej, to świadczenie wypłacone mimo zaistnienia leżących po stronie ubezpieczonego okoliczności powodujących ustanie lub zawieszenie prawa do świadczeń albo wstrzymanie ich wypłaty w całości lub w części. Jak stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 4 września 2007 r. (sygn. akt I IK 90/07), „w prawie ubezpieczeń społecznych »świadczenie nienależnie pobrane« to nie tylko »świadczenie nienależne« (obiektywnie, np. wypłacane bez podstawy prawnej), ale także »nienależnie pobrane«, a więc pobrane przez osobę, której można przypisać określone cechy dotyczące stanu świadomości (woli) lub określone działania (zaniechania)”.
Zobacz również: Studia a emerytura
Organ rentowy może domagać się zwrotu nienależnie pobranego świadczenia tylko wówczas, gdy ubezpieczonemu można przypisać złą wolę. Przyjmuje się, że obowiązek zwrotu obciąża tylko tego, kto przyjął świadczenie w złej wierze, wiedząc, że mu się ono nie należy, co dotyczy zarówno osoby, która została pouczona o okolicznościach, w jakich nie powinna pobierać świadczeń, jak też tej osoby, która uzyskała świadczenia na podstawie nieprawdziwych zeznań lub dokumentów albo w innych przypadkach świadomego wprowadzenia w błąd instytucji ubezpieczeniowej.
Z kolei podstawą materialnoprawną renty rodzinnej pobieranej przez ubezpieczonego jest przepis art. 68 ust. 1 pkt 2 powołanej wyżej ustawy o FUS, gdyż chodzi o okres pobierania świadczenia po ukończeniu przez niego 16. roku życia, kiedy renta rodzinna nie przysługuje już dziecku bezwzględnie, ale jedynie wówczas, gdy kontynuuje naukę w szkole.
Powszechnie wyrażany jest w orzecznictwie sądów pogląd, że przepisy o rencie rodzinnej nie uzależniają prawa do tego świadczenia od wyników nauki, jej pozytywnych rezultatów, ewentualnego powtarzania semestrów. Podczas gdy nie występują wątpliwości co do „kontynuowania nauki” w przypadku zwykłego powtarzania klasy czy zmiany kierunku studiów (patrz np. wyrok SA w Katowicach z dnia 25.10.2007 r., sygn. akt III AUa 2009/06), to jednak w niektórych przypadkach można dojść do przekonania, że po stronie uprawnionego do renty rodzinnej występuje świadoma strategia polegająca na formalnym jedynie spełnieniu przesłanki kontynuacji nauki w szkole poprzez utrzymywanie formalnego statusu ucznia bez zamiaru rzeczywistego wywiązywania się z realizacji związanych z tym statusem obowiązków.
Tymczasem, w świetle celu przepisów ustawy dotyczących renty rodzinnej dla dzieci przesłankę z art. 68 ust. 1 pkt 2 ustawy o FUS należy uważać za spełnioną, kiedy ubezpieczona osoba zamiar kształcenia rzeczywiście posiada i swoimi działaniami realizuje (patrz wyrok SA w Gdańsku z dnia 3.08.2011 r., sygn. akt III AUa 1509/10).
Podobny pogląd wyrażony został w wyroku SA w Lublinie z dnia 14.06.2006 r. w sprawie III AUa 1467/05:
„Ustalenie »uczęszczania do szkoły«, czy »nauki w szkole« nie wymaga stwierdzenia systematycznej obecności w szkole. Możliwe jest przecież spełnianie obowiązku szkolnego bez uczestnictwa w zajęciach (art. 16 pkt 8 ustawy z dnia 7 września 1991r. o systemie oświaty – Dz.U. nr 67 z 1996r., poz. 329 z późn. zm.) oraz w szczególnym trybie nauki dorosłych, bez codziennej obecności (art. 68 ustawy o systemie oświaty). Istota ucznia sprowadza się wówczas do sprawdzania w trakcie egzaminów wiedzy nabytej w domu albo na zajęciach praktycznych”.
W kwestii rozumienia przepisu art. 68 ustawy o emeryturach i rentach z FUS wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 sierpnia 2012 r. (sygn. akt I UK 96/12). Sąd Najwyższy odniósł się do stanowiska (zaprezentowanego przez sąd II instancji na gruncie rozpoznawanej sprawy), zgodnie z którym, prawo do renty rodzinnej na podstawie art. 68 ust. 1 pkt 2 ustawy o emeryturach i rentach z FUS wiąże się z „kontynuowaniem nauki, a nie jej wynikami”. Według tego poglądu „prawo do renty rodzinnej miałby uczeń (słuchacz) szkoły w okresie, w którym zgodnie ze statutem szkoły jest uczniem (słuchaczem), przy czym okres ten rozpoczyna się z dniem przyjęcia do szkoły i zazwyczaj trwa do dnia programowego zakończenia nauki albo do dnia skreślenia z listy uczniów (słuchaczy)”. Zdaniem sądu II instancji uzależnienie prawa do renty rodzinnej od wyników w nauce i obecności na zajęciach nie daje się pogodzić z „jasnym i niebudzącym wątpliwości” brzmieniem przywołanej regulacji. W odniesieniu do tego poglądu Sąd Najwyższy zauważył, że wykładnia językowa art. 68 ust. 1 pkt 2 ustawy emerytalnej nie prowadzi do wniosku, iż wystarczającą przesłanką prawa do renty rodzinnej dziecka w wieku powyżej 16 lat jest formalne posiadanie statusu ucznia. Wręcz odwrotnie, „ukończeniem nauki w szkole” w rozumieniu tego przepisu jest uczęszczanie do szkoły, faktyczne realizowanie jej programu (choćby z negatywnymi rezultatami), a więc kształcenie się (językowo nauka w szkole to uczenie się, kształcenie się lub uczenie, kształcenie kogoś, lekcje, studia, edukacja; stąd ktoś jest chętny i przykłada się do nauki lub nie). Możliwe są określone przerwy w nauce (rozszerzająca wykładnia funkcjonalna przepisu), nawet powodujące czasową utratę statusu ucznia w danej szkole, ale o charakterze przejściowym, wywołane jednak nadzwyczajnymi i obiektywnymi przyczynami. Zdaniem Sądu Najwyższego nie można natomiast mówić o pobieraniu nauki („kończeniu nauki w szkole”), gdy uczeń nie wykonuje żadnych czynności polegających na kształceniu się, a zapisanie się do szkoły (uzyskanie statusu ucznia) ma wyłącznie charakter formalny, zwłaszcza gdy ma celu tylko zachowanie prawa do renty rodzinnej.
Z kolei w uzasadnieniu wyroku z dnia 5 lipca 2012 r. wydanego w sprawie I UK 65/12, Sąd Najwyższy wskazał, że „do nabycia prawa do renty rodzinnej nie wystarczy samo formalne zapisanie się i status ucznia (słuchacza) w szkole. Ważna jest przesłanka materialna świadczenia, gdyż funkcją renty jest zapewnienie świadczenia, gdy dziecko się uczy. Skoro dzieciom do 16. roku życia przysługuje renta rodzinna bez wyraźnie zastrzeżonego w ustawie warunku nauki w szkole, to wynika to zapewne stąd, że w tym wieku występuje obowiązek szkolny. Natomiast jeśli dziecko przekroczy 16 lat, to renta rodzinna przysługuje mu »do ukończenia nauki w szkole«, nie dłużej niż do osiągnięcia 25 lat życia, co oznacza, że nie wystarczy sam wiek, lecz chodzi także o kontynuowanie nauki, a to zależy od ucznia”.
Renta rodzinna zależy więc od określonych starań dziecka w roli ucznia, gdyż z regulacji ustawy wynika, że celem nie jest sama nauka ale także jej ukończenie. Trudno mówić o kontynuowaniu – pobieraniu nauki, gdy uczeń nic nie robi i status ten ma tylko z samego faktu zapisania się do szkoły. W uzasadnieniu tego wyroku Sąd Najwyższy zwrócił także uwagę, iż w orzecznictwie oceniano indywidualne przypadki, które usprawiedliwiały i czasowo nie pozwalały uczniowi uczestniczyć w zajęciach szkolnych, na przykład z powodu choroby lub urlopu (wyrok Sądu Najwyższego z 24 listopada 2004 r., sygn. akt I UK 3/04), jednak są to każdorazowo sytuacje jednostkowe uzasadniające przerwę w nauce, które potwierdzają tylko zasadę, która wymaga faktycznego podjęcia i kontynuowania nauki.
Sąd Najwyższy wskazał, że wprawdzie w judykaturze zaprezentowane zostało stanowisko, według którego za wystarczający uznano sam status ucznia (wyrok SA w Katowicach z 8 kwietnia 2008 r., sygn. akt III AUa 1524/07, czy wyrok SA w Warszawie z 17 marca 2005 r., sygn. akt III AUa 702/04), jednakże orzeczenia te dotyczyły sytuacji, gdy uczeń nie mógł pobierać nauki ze względu na stan zdrowia i wyraźnie zastrzeżono, że nawet przy braku systematyczności uczestnictwa w zajęciach „istota ucznia sprowadza się wówczas do sprawdzania w trakcie egzaminów wiedzy nabytej w domu albo na zajęciach praktycznych” (wyrok SA w Lublinie w wyroku z 14 czerwca 2006 r., sygn. akt III AUa 1467/05).
Podobny pogląd został przedstawiony również w innych orzeczeniach Sądu Najwyższego.
Zobacz również: Czy przy rencie rodzinnej jest ubezpieczenie zdrowotne?
Art. 138 ust. 4 ustawy rentowej stanowi, że nie można żądać zwrotu kwot nienależnie pobranych świadczeń za okres dłuższy niż 12 miesięcy, jeżeli osoba pobierająca świadczenia zawiadomiła organ rentowy o zajściu okoliczności powodujących ustanie lub zawieszenie prawa do świadczeń albo wstrzymanie wypłaty świadczeń w całości lub w części, a mimo to świadczenia były jej nadal wypłacane, w pozostałych zaś wypadkach – za okres nie dłuższy niż 3 lata. Pojęcie prawne „zawiadomiła”, zawarte w tym cytowanym przepisie, wskazuje na konieczność aktywności po stronie osoby pobierającej świadczenie oraz jej świadomość wystąpienia okoliczności powodujących wstrzymanie wypłaty świadczenia.
Osoba pobierająca świadczenia jest więc zobowiązana do systematycznego weryfikowania zgodności pobieranego świadczenia z obowiązującymi przepisami. W przypadku powzięcia uzasadnionych wątpliwości co do prawa do świadczenia rentowego konieczne jest zawiadomienie organu rentowego; w rozumieniu art. 138 ust. 4 ustawy emerytalnej zawiadomieniem będzie każda informacja wskazująca na zajście okoliczności określonych w powyższym przepisie. Jeżeli organ rentowy uzyska informację o zajściu okoliczności z art. 138 ust. 4 od innej osoby (np. pracodawcy) będzie to stanowić pozostały wypadek w rozumieniu art. 138 ust. 4 in fine. Ciężar dowodowy faktu zawiadomienia organu rentowego spoczywa na osobie pobierającej świadczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 września 2017 r., sygn. akt II UK 391/16).
Jeśli ZUS ustali nienależne świadczenie, to można wnioskować o rozłożenie na raty lub umorzenie należności. To pierwsze jest bardziej prawdopodobne, bo ZUS rzadko umarza należność. Ale nie da się temu do przodu zapobiec.
Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼
Indywidualne porady prawne
Zapytaj prawnika